Co prawda relacje pomiędzy używaniem substancji psychoaktywnych a zaburzeniami depresyjnymi nie muszą być oczywiste, jednakże badania i obserwacje lekarzy i naukowców doprowadziły do następujących wniosków.
1. U osób z pewnymi predyspozycjami do zachorowania na zaburzenia nastroju, w tym depresję, używanie substancji psychoaktywnych może wyzwolić epizod choroby. Jednocześnie jest to najczęstsze powiązanie pomiędzy obydwoma zjawiskami, gdyż przyglądając się osobom z podwójną diagnozą, czyli jednoczesną diagnozą depresji i alkoholizmu, aż u 90% z nich pierwszym zaburzeniem był alkoholizm, a zaburzenia nastroju pojawiły się w reakcji na alkoholizm, natomiast tylko u 10% z nich uzależnienie od substancji lub jej nadużywanie wynikało z zaburzeń nastroju.
2. Osoby cierpiące na zaburzenia nastroju oraz wiele osób doświadczających nawet przejściowych trudności, które nie muszą prowadzić do depresji, często sięgają po różne substancje psychoaktywne w celu zmniejszenia swojego cierpienia, poczucia choćby chwilowej ulgi. Pamiętajmy, że rezultat zawsze jest jedynie krótkotrwały i bardzo złudny, a co więcej takie samo leczenie w prostej linii może prowadzić do uzależnienia.
3. Istnieją badacze, którzy u źródeł współwystępowania uzależnień i zaburzeń nastroju, bez względu na kolejność pojawienia się tych zaburzeń u danej osoby, dostrzegają rolę jeszcze innego czynnika. Tym trzecim czynnikiem mogą być na przykład nasze cechy osobowości, które sprzyjają ujawnianiu się tendencji do rozwiązywania różnego rodzaju problemów, ale przede wszystkim problemów związanych z przeżywaniem trudnych dla nas sytuacji i związanych z tym uczuć, poprzez zażywanie substancji psychoaktywnych.