Okazuje się, że nadużywanie substancji psychoaktywnych jest coraz większym problemem, bez względu na to, czy bierzemy pod uwagę substancje legalne, jak tytoń czy alkohol, czy też substancje legalne, ale używane wbrew zaleceniom lekarza, jak leki przeciwbólowe na bazie opioidów, leki nasenne i uspokajające, czy też substancji nielegalnych, czyli różnego rodzaju narkotyków, w tym dopalaczy, które nawet jeśli nie zdążyły jeszcze zostać zdelegalizowane, pozostają niebezpieczne.
Nieznaczne obniżenie aktywności między październikiem a marcem nie jest stanem niezwykłym i wynika z naszego zegara biologicznego. Mechanizmy obronne naszego organizmu, które wykształciły się w ciągu tysiącleci, opierają się na prostej zależności.